LarsikOwen LarsikOwen
198
BLOG

Topolny i Czwartek

LarsikOwen LarsikOwen Kultura Obserwuj notkę 0

To znowu Lem. I to taki mniej znany. Napisany na bardzo wczesnym etapie twórczości przyszłego mistrza. Podobno u schyłku życia Lem wyraził życzenie, żeby pewnych rzeczy nie wznawiać. To jest taki właśnie kawałek (obok np. „podróży dwudziestej szóstej”), którego wznawiania zaniechano ze względu na krytykę. Zarzucano Lemowi, że miał romans z socjalizmem, który odcisnął piętno na jego wczesnej twórczości.

 

Zabawne (w braku lepszego słowa) jest to, że dziś zarzuty czynią mu ludzie trzydziestoletni, mieszkający z rodzicami i chodzący na domówki w koszulce z Che lub Leninem. Tymczasem Lem pisał w takich czasach w jakich żył, nie wybrał ich sobie. Dlatego pewne elementy narracji musiały być do tych czasów dostosowane. Nie umniejsza to wcale walorów wczesnej twórczości Lema.

 

W opowiadaniu „Topolny i Czwartek” na Polu Mokotowskim (Warszawa) pracuje największy na świecie jakiś-tron (np. cyklotron). Oczywiście największy cyklotron (fazotron?) musiał być w demoludach, ale Lem umieścił go w Warszawie a nie w Moskwie. I to tyle romansu z socjalizmem.

 

Lem był człowiekiem gruntownie wykształconym i dlatego fabuła jego twórczości zawiera ponadczasowe, prawdziwe elementy, na przykład z dziedziny matematyki, fizyki czy medycyny. Nie wiem, czy wzorem Verne'a chciał nieść w plebs oświaty kaganek, czy pisał, milcząco zakładając odpowiedni poziom odbiorców?

 

Wzmiankowani Topolny i Czwartek to naukowcy, pracujący przy tym cyklotronie. Obserwują oni pewne, niewytłumaczalne zjawisko. Dla jednego są to nieomal „duchy” i „siła nieczysta” a drugi, racjonalista, na razie nie umie zjawiska wytłumaczyć ale stara się znaleźć to wytłumaczenie na gruncie nauki. Spór romantyzmu z materializmem i zwycięstwo tego ostatniego, oczywiście. Jak to w socjalizmie, dodacie Państwo złośliwie.

 

Złośliwość jest jednak zbędna. Lem pokazuje piękne w swej prostocie zastosowanie w nauce metody kopernikańskiej i może jeszcze brzytwy Ockham'a. Czyta się to z prawdziwą przyjemnością.

 

W czasach współczesnych największą i najdroższą maszyną zbudowaną kiedykolwiek przez człowieka jest „Wielki Zderzacz Hadronów”. Powstał, uważacie Państwo, żeby „potwierdzić lub zaprzeczyć teorii o istnieniu lub nieistnieniu cząstki Higgsa”.

Tak po kopernikańsku, naukowo i nieromantycznie. Gdybyśmy mogli w jakiś magiczny sposób poprosić Lema o skomentowanie tego, myślę, że po prostu zaleciłby wznowienie swojej wczesnej twórczości i opuścił nas z godnością.

LarsikOwen
O mnie LarsikOwen

Jestem matematykiem, informatykiem i byłym wykładowcą informatyki.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura